Pappardelle ze szparagami i wędzonym łososiem


Szparagi i wędzony łosoś! Mariaż doskonały.
Tym razem wersja najprostsza i najmniej kaloryczna (czyli bez śmietanki i parmezanu, choć zapewne ta bardziej kaloryczna jest jednak pyszniejsza :)
Jeśli jeszcze nie próbowaliście takiego połączenia zachęcam Was bardzo gorąco!
Moim zdaniem najbardziej pasują tu szerokie wstążki (może niekoniecznie pappardelle - ja akurat miałam świeże - ale tagliatelle czy fettucine).

Składniki
  1. pęczek zielonych szparagów
  2. 1 dymka
  3. opakowanie 100g wędzonego łososia pokrojonego w kostkę
  4. oliwa
  5. sól, pieprz
  6. ew. zielony pieprz z zalewy
  7. sok z cytryny do skropienia
Wykonanie:
  1. Przygotowujemy szparagi: odłamujemy końce, grubsze szparagi obieramy, kroimy na kawałki ok. 4 cm.
  2. Na patelnię wlewamy oliwę, wrzucamy pokrojoną dymkę, szparagi, doprawiamy i smażymy do miękkości al dente szparagów.
  3. Dorzucamy łososia i ew. zielony pieprz, chwilkę razem smażymy.
  4. Dorzucamy makaron i wlewamy pół szklanki wody z gotowania. Doprawiamy, skrapiamy cytryną i podajemy.
Smacznego!

ps. to setny przepis i skończone 4 miesiące gotowania (oczywiście nie opublikowałam tu wszystkich przepisów na potrawy, które ugotowałam w tym czasie - tylko te najlepsze :)