Przepis na ten sernik znalazłam jakiś czas temu na stronach GW. Robiłam go już kilka razy - oprócz tego, że jest bardzo smaczny, to również jest szybki do zrobienia, mogę go robić z ricotty (choć na pewno z twarogu byłby jeszcze lepszy...) i mam dostęp do niepryskanych cytryn. Spróbujcie! Sernik wychodzi dość płaski, dlatego z poniższych proporcji najlepiej robić go w małej foremce (max. 20 cm średnicy).
Składniki:
- 350 g twarogu trzykrotnie mielonego lub ricotty
- 4 żółtka
- 115 g cukru pudru
- skórka otarta z 1 pomarańczy
- 50 ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
- 55 g zmielonych migdałów
- 2 niepryskane cytryny
- 125 g cukru pudru
- 150 ml wody
- Tortownicę posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
- Twaróg utrzeć, dodawać stopniowo żółtka, cukier puder, skórkę pomarańczową i sok z pomarańczy.
- Gdy masa będzie zupełnie gładka, dodać mielone migdały. Wymieszać.
- Masę przełożyć do tortownicy, wstawić do piekarnika i piec ok. 35 minut, aż masa się zetnie.
- Wyłączyć piekarnik i pozostawić sernik przy uchylonych drzwiczkach do wystygnięcia.
- Plasterki cytryn po usunięciu pestek włożyć do rondla, wsypać cukier i wlać wodę. Gdy woda zawrze, zmniejszyć ogień i gotować cytryny na małym ogniu przez 45 minut, od czasu do czasu potrząsając rondlem. Pod koniec należy uważać, aby cytryny się nie przypaliły. Odsączyć (sos zachować).
- Zimny sernik udekorować plasterkami cytryny i podawać z jogurtem (najlepiej greckim lub bałkańskim).
- A sos z gotowania cytryn wymieszać z wódką - i mamy likier cytrynowy :)
Smacznego!