Farrotto z dynią


Już coraz bardziej czuje się jesień, nasza morwa straciła wszystkie liście, a ja w końcu wyciągnęłam z szafy rękawiczki i czapki.
Jesień to dla mnie czas dyni (klik), grzybów, zup warzywnych i rozgrzewających dań z kaszą.
Tym razem przygotowałam przepyszne farrotto. Danie jest bardzo aromatyczne, słodkawe i doskonale nadaje się na jesienne dni.
Nie znacie jeszcze farro? Wielka strata. Ja też poznałam je dopiero tutaj, w Toskanii i absolutnie je pokochałam. Jeśli będziecie mieli okazję kupcie je koniecznie (albo dajcie mi znać - przywiozę Wam :)
Przepis zainspirowany przepisami ze stron włoskich, ale sama dobrałam składniki, które mi pasowały. Myślę, że to danie można też spokojnie przygotować z kaszą pęczak.

Składniki:
  • szklanka farro
  • kawałek dyni (ok. 250g)
  • 1 ziemniak (użyłam słodkiego ziemniaka)
  • 1 średnia marchewka
  • mała cebula
  • natka pietruszki
  • sól
  • oliwa EVO
Wykonanie:
  1. Zagotowujemy wodę, solimy i dodajemy farro. Gotujemy al dente (ok. 20 minut). 
  2. Warzywa obieramy, kroimy w małą kostkę (ja marchewkę pokroiłam w plasterki, bo była długa i cienka). 
  3. W głębokim rondlu rozgrzewamy oliwę i dodajemy cebulę. Złocimy. 
  4. Dodajemy ziemniaki, solimy i smażymy ok. 10 minut mieszając. 
  5. Dodajemy marchewkę, smażymy mieszając i po paru minutach dorzucamy dynię. Smażymy razem jeszcze ok. 15 minut- warzywa muszą być miękkie i lekko zrumienione.
  6. Dodajemy osączone farro, drobno posiekaną natkę i smażymy razem jeszcze chwilkę, aby aromaty i smaki się wymieszały. 
  7. Wykładamy na talerz i posypujemy świeżo startym parmezanem. Można też polać oliwą. 
Smacznego!


Ps. następnym razem dodam jeszcze posiekany rozmaryn, myślę, że będzie pasował.