Ostatnio kupiłam w Polsce (za 9,90 :)
malutką książeczkę wydaną przez wydawnictwo Olesiejuk pod tytułem „Ryby i owoce
morza”. Książeczka mimo swoich małych gabarytów zawiera mnóstwo ciekawych
przepisów- w dużej części, niestety, na ryby i owoce morza niedostępne w
Polsce, ale za to dostępne tutaj, w Toskanii. Szczerze mówiąc dziwię się, że
została u nas wydana – widać, że jest to bezpośredni przekład , zupełnie
niedostosowany do polskich realiów: zawiera na przykład porady typu „ RADA
KUCHARZA: kalmarów nie trzeba koniecznie oczyszczać własnoręcznie. Można poprosić
o to na targu rybnym.” :))
W książeczce można znaleźć przepisy na dania ze świeżej barweny, homara, kraba, łupacza, mątwy, piotrosza, płaszczki, świeżych
sardynek, stynek, złocicy czy żabnicy! -
czy widzieliście kiedyś te ryby na targu rybnym? :))
Oczywiście jest też mnóstwo przepisów na dania z łososia, dorsza i
krewetek. Najciekawsze
oczywiście wypróbuję!
Na początek - gulasz z kalmarów. Spokojnie możecie go zrobić wykorzystując kalmary mrożone, oczywiście trzeba je wcześniej rozmrozić i, jeśli były mrożone w całości, to oczyścić.W oryginalnym przepisie gulasz najpierw przygotowuje się na gazie, a potem piecze ok. 2 godzin w piekarniku, w 130 stopniach. I tak go zrobiłam, ale myślę, że następnym razem po prostu zostawię na patelni.
Bardzo
polecam - mało składników, proste wykonanie, a efekt naprawdę pyszny :
Składniki:
- Ok. 750g kalmarów (miałam dwa średnie)
- cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka świeżych listków tymianku (ja nie obrywam listków, wrzucam całe gałązki z listkami, a potem, gdy się uduszą wyjmuję bez problemu samą łodyżkę)
- 400g pokrojonych pomidorów z puszki
- 2/3 szklanki czerwonego wina
- 1 i ¼ szklanki wody
- 1 łyżka pokrojonej natki pietruszki
- oliwa
- sól, pieprz
Wykonanie:
- Kalmary oczyścić, pokroić na pierścienie.
- W dużym garnku rozgrzać oliwę, wrzucić kalmary i smażyć na średnim ogniu mieszając do czasu, aż się lekko zrumienią.
- Zmniejszyć ogień, dodać cebulę, czosnek i tymianek, smażyć kolejne 5 minut.
- Dodać pomidory, wino i wodę. Zagotować, następnie zmniejszyć gaz do minimum i dusić do miękkości składników (do ok. 2 godzin) - na gazie lub w piekarniku w 130 stopniach.
- Dodać posiekaną natkę, doprawić. Można skropić cytryną.
- Podawać z solidną pajdą chleba :)