Cukinie faszerowane i zapiekane


To takie prościutkie, smaczne, letnie danie. Idealne na leniwy lunch na tarasie.
Do tego sałatka z pomidorów rosnących "pod słońcem Toskanii" (dostaliśmy je od sąsiada) i schłodzone białe wino z cantiny w Ceraldo.
Stoliczek z widokiem, miły wietrzyk, cykady.... Czego więcej trzeba? ;)
Wpadniecie do nas?

Przy okazji polecam też inne warzywa faszerowane

Latem kupuję okrągłe cukinie i faszeruję je tym, co akurat wpadnie pod rękę. To nie ma znaczenia, i tak zawsze wychodzi pyszne.

Cukinie najpierw dokładnie myję, odcinam czapeczki i wydrążam małą łyżeczką (najlepiej taką bardziej spiczastą).
Podstawą farszu jest zawsze jakieś zboże, oczywiście wcześniej ugotowane (ryż, kasza gryczana, pszenica farro, quinoa, kuskus...), podsmażona cebulka z czosnkiem, natka pietruszki, część wydrążonej cukinii i inne warzywa (np. pieczarki, pomidor, marchewka).
Można też podsmażyć na oliwie cebulkę z czosnkiem, dodać nieugotowane zboże, zalać wywarem i razem ugotować. Do tego pietruszka i dużo pieprzu.
Pomidory można dodać do nadzienia albo przygotować osobno sos pomidorowy.
Ja robię tak, że najpierw włączam piekarnik, wydrążam cukinie, solę w środku i wstawiam je puste do piekarnika.
Potem przygotowuję farsz, podgrzewając wszystko razem na patelni.
Wyjmuję cukinie, nakładam farsz, plasterek sera (goudy, mozzarelli lub innego, który łatwo się rozpuszcza i przykrywam czapeczką. Zapiekam razem ok. 10 minut.

Spróbujcie!

Poniżej dwie propozycje
1. kasza gryczana, cebulka, pieczarki, natka, ementaler
2. ryż basmati, cebulka, pomidor, natka, mozzarella




Powyżej tarasik, na którym jemy latem, widok z tego tarasu i dom sfotografowany od strony przepaści :)

Oczywiście, można też faszerować zwykłe długie cukinie, nie zniechęcajcie się, jeśli nie uda Wam się kupić okrągłych :)
Akurat te na zdjęciu faszerowane są tuńczykiem np. tuńczyk, ricotta, przyprawy i na wierzchu grana padano z bułką tartą.