Wczesna jesień to pora połowów kurka czerwonego (po włosku gallinella).
Ten, którego kupiłam złowiony został w Oceanie Atlantyckim, ale na stronie Wikipedii, pod hasłem ryby Polski wyczytałam, że kurek (triglia lucerna) występuje także w Morzu Bałtyckim.
Przepis na kurka z makaronem już kiedyś podawałam klik - bardzo Wam polecam, ja robiłam go już parę razy, zawsze wychodziło pysznie. Bo w ogóle makaron z rybami smakuje świetnie (ze świeżymi rybami, nie tylko z wędzonym łososiem i tuńczykiem z puszki :)
Kurek to ryba dość tania, ale bardzo smaczna i... ładna :) Najczęściej dodaje się ją jako składnik zup rybnych (np. toskańskiego cacciucco), ale sama też jest pyszna.
Ja moją rybkę kupiłam już sfiletowaną i przygotowałam ją najprościej jak się da - po prostu usmażyłam na patelni i podałam z aromatycznym włoskim sosem z oliwy, ziół, oliwek i kaparów (inspirowałam się jakimś przepisem z włoskiego bloga, który został mi w głowie, niestety sam blog mi umknął :(
Spróbujecie?
Składniki:
- filety z kurka czerwonego
- maka do obtoczenia
- sól, oliwa
- łyżka kaparów z soli (dobrze wypłukanych)
- łyżka czarnych oliwek
- listki np. bazylii, tymianku, szczypiorku
- Wszystko razem posiekać drobniutko i wymieszać z sokiem z cytryny i oczywiście najlepszą oliwą z oliwek :)
- Filety opłukać, osuszyć, obtoczyć w mące wymieszanej z solą i usmażyć na oliwie z oliwek.
- Podawać od razu, z sosem. Ja posypałam jeszcze różową solą himalajską.